Specjalna dedykacja. dla Hermiony Granger .♥ ----> dedykacje jeszcze dla : Julii Sz, > Marty W., > Hermioniji Weasley., > Lunie Lovegood., > Wiktorii M., > I wszystkich czytających ♥
Ale licze ża każdy czytający skomentuje .. :)
Rozdział VIII ~ Miłość czasem piękna, a czasem zdradliwa...
~Każdy Uczeń Hogwartu wyczekiwał na biały puch. Na zewnątrz było coraz zimniej, okna lekko oszronione, a zimowe czapki i rękawiczki zakupione. Blondwłosy Ślizgon szedł na lekcje Transmutacji, za nim szła Hermiona. Do chłopaka nagle podbiegła Pansy.
- Hej! - krzyknęła , a Hermiona zatrzymała się.
- Hej! - odpowiedział jej Draco.
Czarnowłosa po chwili rozmowy pocałowała go w policzek, co Hermionie wydawało się dziwne. Gryfonka ukryła się za ścianą, aż do dzwonka i nie zauważyła jak Draco odpycha dziewczynę i tłumaczy jej że jest z Gin. Na lekcji co kilka minut spoglądała na Pansy która wgapiała się w Dracona jak w obrazek. On nawet o tym nie wiedział. Kiedy zadzwonił dzwonek Herma pobiegła do przyjaciółki. Opowiedziała jej o Pansy i Draconie. Jednak Ginny nie mogła w to uwierzyć. Kiedy po południu rudowłosa spotkała się z chłopakiem, zastanawiała się czy go po prostu oto nie zapytać, ale po dłuższej chwili zrezygnowała. Niestety musiała się z nim rozstać, po to by odrobić prace domową zadaną przez Snape. Zapomniała zabrać bluzy z biblioteki, kiedy po nią wracała zauważyła jak Draco rozmawia z Pansy, przypomniało jej się to co mówiła Hermiona, kiedy tylko czarnowłosa go przytuliła Ginny nie wytrzymała podeszła do niego i ze spływającą po jej bladym policzku łzą uderzyła go spojrzeniem i wybiegła. Chłopak krzyczał za nią, próbował ją dogonić, wyjaśnić, jednak zgubił jej ślad na korytarzu. ~
Pobiegła do Łazienki na pierwszym piętrze i zaczęła płakać. Oczywiście usłyszała to Jęcząca Marta.
- Kolejna dziewczyna płacze przez tego samego chłopaka.- powiedziała zjawa.
- Jak to kolejna? - zdziwiła się rudowłosa Gryfonka.
- Wczoraj była tu ta Ślizgonka, ta z czarnymi włosami.
- Pansy? - przerwała jej dziewczyna.
- Chyba tak. - kiwnęła głową. - i ona płakała przez to że on jej nie chce, a ona go kocha i przez to że ty z nim jesteś... a potem zaplanowała taki straszny plan, że doprowadzi do waszego rozstania, tym że...będzie na twoich oczach go przytulać...czy jakoś tak.
W głowie Ginny toczyła się walka, nie wiedziała co ma myśleć. Czy to co mówiła Marta jest prawdą, Czy może to co widziała. Przez kilka minut siedziała bez ruchu. Myślała że głowa jej zaraz pęknie, że zaraz nie wytrzyma, wstała i pobiegła wszystko z nim wyjaśnić. - Co ja mam teraz myśleć? Ja już nie wiem co ty do mnie czujesz. - krzyknęła, kiedy tylko go zobaczyła.
On nic jej nie odpowiedział tylko poszedł do niej i ją pocałował. - Oto co do ciebie czuję.....
Słodkie. ^^
OdpowiedzUsuńTakie małe romansidło. :D
Czekam na kolejny rozdział, ale pisz więcej!!! PROOOOOOOSZĘ!!!
Piszesz taaak ładnie, że nie jestem usatysfakcjonowana ilością tekstu i jak się kończy to oczywiście chcę więcej!!! ♥
-Wiktoria
KOCHAM,KOCHAM,KOCHAM <3 CHCĘ WIĘCEJ..SUPER PISZESZ <3 :**
OdpowiedzUsuńAch, ta nasza wrażliwa Ginny <33
OdpowiedzUsuńGłupia, głupia, głupia Pansy .!
Mam nadzieję, że już się nie będzie w to mieszać ♥
Słoooodko ♥
Aż miałam ciarki ^^ Me Gusta :D
Z wielką niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :D
Dziękuję za dedykację i niedługo zapraszam do mnie <3
Kocham ten blog :D
OdpowiedzUsuńMam ciarki jak to czytam <3
Zarąbiste :)
Genialne *_*
OdpowiedzUsuńBardzo mnie się podoba. Tylko mogłabyś pisać dłuższe :)
Dziękuję za dedyka :D Pozdrawiam /Fred
Pisz dłuższe notki! Bo jak zaczyna się czytać to chce się wciąż więcej i więcej i więcej a tu... koniec notki :o
OdpowiedzUsuńPoza tym - małe głupie błędy... Ale że polonistą nie jestem to się mocno czepiać nie będę ;p
Teraz trochę Ci posłodzę <3
Nigdy nie wyobrażałam sobie Draco jako takiego suuuodziaka, romantyka, wręcz chłopaka idealnego. Szczerze mówiąc czułam do niego lekki wstręt jak do wszystkich Ślizgonów... I chcę Ci pogratulować tego, że to zmieniasz ;D
Świetna fabuła, zwroty akcji, namieszaj jeszcze więcej a będę meeega zadowolona <3<3<3
Pisz więcej i szybko, szybko, bo jestem nienasycona ;>
Będę zaglądać regularnie i liczę na dalszą możliwość zmiany nastawienia do Ślizgonów i Draco ^^
Cieszę się że mój blog tak działa ^.^
UsuńDraco wcale nie jest taki zły jak się wydaje. :D Myśle że szybko się do niego przekonasz... przynajmniej się o to postaram ;) Pozdrawiam .
Już bardzo dobrze Ci idzie ;>
UsuńWeny życzę :)
Jak romantycznie, aż za bardzo :D Może jednak czas znowu coś popsuć, ale oczywiście w kolejnych rozdziałach wszystko poprawić. Pisz dłuższe notki kochana, bo tu się zaczyna czytać a po chwili już koniec. Weny życzę ;) I dziękuje za dedykację
OdpowiedzUsuńKocham to *.* Cudowny rozdział ;D Tylko dlaczego takie krótkie ? Czekam na kolejny rozdział i dziękuję za dedykację ;*
OdpowiedzUsuńPisałam, że inaczej widziałam Draco. Znalazłam bloga, który bardziej pasuje mi do Draco. Obczaj, może jakoś Ci pomoże :)
OdpowiedzUsuńhttp://draco-i-hermiona.bloog.pl/
Ostatni rozdział. Szkoda, chociaż był bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny!
Pozdrawiam, życzę weny i dodaję Twój blog do obserwowanych :*
~ Nessie
Bardzo mi się podoba, i już z niecierpliwością czekam na następny...:)
OdpowiedzUsuńAdminka Lily ze strony "Umówisz się ze mną Evans "
Wow ... No nie źle :D bardzo,bardzo mi się podobało ...
OdpowiedzUsuńPiszesz coraz lepiej ... ślicznie
Nie cierpię Pansy! Ta końcówka była słoodka po prostu cud miód i orzeszki! Ja kocham to opowiadanie no! Pisz dłuższe notki :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Draco! Świetny jest poprostu! Było by fajnie gdybyś trochę rozbudowywała wątki w rozdziale. Lecę czytać następny rozdział!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam ich. Zakochałam się w tym blogu i uwielbiam te romanse. A Pensy można ukatrupić przydało by jej się. :D
OdpowiedzUsuń