niedziela, 10 lutego 2013

XIII ~ Łzami można okazać wiele uczuć - szczęście, miłość oraz smutek...

Kolejny rozdzialik. ;]] Przpraszam ale będzie krótko, zupełnie nie mam pomysłu jak kontynuowac ot co napisałam xDD Hahahahha...ale zaczełam już ferie i postaram się pisać często rozdziały ;) ;3
Mam nadzieje że teraz wam się co nieco rozjaśni ;)
Akacja jest? JEST! ^^
Dziękuje wam za wszystkie komentarze i mam nadzieje że będzie ich wiele wiele więcej. c;
Dedykuje ten rozdzialik wszystkim czytającym .♥



Rozdział XIII  ~  Łzami można okazać wiele uczuć - szczęście, miłość oraz smutek...


Usiadła na krześle, przez kilka minut nieruchomo wpatrywała się w pustą, szarą ścianę.
,,Co teraz będzie, Czy to co mówi Goyle to prawda?" - w jej głowie zbierało się coraz więcej myśli. Nie poznawała po sobie poznać bólu, smutku i goryczy. Próbowała być wesoła, mimo tego że jej to nie wychodziło. Każdy szybko się zorientował że Ginny coś gnębi.
- Co się stało? - spytała ją zaniepokojona Hermiona.
Nic nie odpowiedziała, próbowała udawać że wszystko dobrze.
- Zapytam jeszcze raz.- nalegała przyjaciółka. - Co się stało?
- ON NIE WRÓCI. - nareszcie okazała swoje prawdziwe odczucia. - i to przez mnie. - rozpłakała się po chwili złości.
- Uspokój się, wszystko będzie dobrze, słyszysz.- Hermiona próbowała jakoś pocieszyć Gin.
- Nic nie będzie dobrze dopóki on nie wróci !
Na tych słowach skończyła się ich rozmowa. Rudowłosa obtarła łzy i poszła na lekcje, dalej udając że nic się nie dzieje.


~Następnego dnia przyszła poczta, dziewczyna dostała malutką niebieską kopertę w której był list. Bez chwili zawahania przeczytała.

Ojciec nie pozwoli mi wrócić, jedyna nadzieja w tym że matka go przekona, co nie będzie wcale łatwe. Postanowiłem napisać żebyś się nie martwiła. Obiecuje ci że nie długo do ciebie wrócę.
                                                                                                                                   Draco

Po przeczytaniu tego liściku jej uczucia były mieszane. Czuła jednocześnie radość że nic mu się nie stało, a jednocześnie smutek że nadal nie może go zobaczyć. 

~Po tym liście przez dwa długie tygodnie nie miała od niego ani jednego znaku. Oddaliła się nawet od przyjaciół. Po lekcjach od razu zaszywała się w swoim pokoju, z nikim nie rozmawiając. 
Hermiona chciała wyciągnąć przyjaciółkę na jakiś mały zimowy spacer. Gin jednak nie chciała, ale po tylu zbyciach z jej strony, Hermiona postanowiła nie dać za wygraną i dalej ją przekonywać na wyjście dalej niż na lekcje. Po wielu minutach nalegania, zgodziła się. 
Podczas spaceru wszystko jej przypominało Dracona: zamarznięte jezioro, opustoszałe pola pokryte śniegiem, nawet bar pod Trzema Miotłami.
Mimo że Hermiona wiedziała, dziewczyna starała się ukryć (nawet przed nią) męczące ją odczucia.


15 komentarzy:

  1. Okej, słucham mojej ukochanej piosenki i mogę ci skomentować ten zabójczy rozdział :33
    Zaczynając od samego początku:
    Rozumiem jej smutek z powodu, że Dracon wyjechał i może nie wrócić. Wspaniale opisałaś odczucia Gin - kocham cię za to <3
    Kolejna sprawa - Wierzyć Goyle'owi? Aw, te wątpliwości *_*
    Nie podoba m isięto, że zamknęła się na Hermionę.
    I wreszcie list *_*
    Ach, ten list ♥
    Urzekł mnie słońce. To piękne, że Malfoy'owi dalej na niej zależy <3
    Kolejna sprawa - jest nadzieja!
    Och, Cyziu uratuj sytuację *_*
    Next - Hermiona najlepszą przyjaciółką:*
    Szkoda tylko, że Gin nie może się cieszyć, że blondyn najprawdopodobniej wróci :'(
    Podsumowując :
    Jesteś geniuszem!
    Szkoda tylko, że rozdzialik taki krótki, ale czekam na ciąg dalszy :D
    Jesteś mistrzem ♥
    Gratuluję ci ogromnego talentu!
    Weny, weny, weny i weny <3
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jak zwykle genialny *.*
    Szkoda, że taki krótki ;( No, ale świetnie opisałaś uczucia Ginny.
    Mam nadzieję, że Narcyzie się uda przekonać Lucjusza, aby Draco wrócił do szkoły ;3
    Dobrze, że Hermiona nie daję spokoju Ginny ;D
    Kocham twoje opowiadania i pisz, pisz szybko następny <3
    Zapraszam do siebie na http://secrets-twins-potter.blogspot.com/ ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeej. Przynajmniej kochany Dracuś napisał. :3 Ginny tęskni za Ślizgonem. Ohh. ,3333 So cuute. Czekam na kolejny. :))

    OdpowiedzUsuń
  4. AWWWWW!! :( Biedna Ginny, świetnie opisałaś jej uczucia, ja nie wiem co bym zrobiła jakby mój chłopak nie mógł wrócić do szkoły i to przeze mnie.
    Szkoda że się zamknęła w sobie, ale to jest zrozumiałe.
    List był taki słodkiii!!!
    Niech narcyza przekona Starego i niech Dracuś już wróci!
    Mam nadzieję że szybko wróci! Że już w następnej notce, ale pewnie, znając moje szczęście, długo będę musiała na to czekać....
    Notka cała w sobie jest wyśmienita!
    Znakomicie piszesz!
    Świetnie!
    SUPEEER!!!
    Ale dłuższy rozdział mógłby być, bo ja chcę więcej!! :D
    PISZ PISZ PISZ PISZ PISZ!! Dużo pisz!! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. I tutaj smutna atmosfera. Ludzie, czy wszyscy piszą teraz same smutne rozdziały ? Na każdym blogu, który czytam i jest nn, rozdział jest smutny !
    Ale co do Twojego bloga. Rozdział jest fajny, smutek Gin zrozumiały. Mam nadzieję, że matka Draco zdoła przekonać jego ojca :P
    No nic.
    Zostaję mi jedynie życzyć weny, i żeby rozdział następny, nie był smutny :)
    Pozdrawiam,
    Ness :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie to wszystko sformułowałaś. Masz po prostu bardzo świetny styl pisania, a szczególnie masz talent. A.. i mam pytanko. Ponieważ też prowadzę bloga z moimi własnymi opowiadaniami i oto pytanie: Jak zrobiłaś to, że jest muzyka i czy to jest darmowe. Proszę o odpowiedź.
    PS. Czekam z niecierpliwością na następne rozdziały :D

    (Jakby co to tutaj masz link do mojego bloga: http://czytanie-to-moje-zycie.blogspot.com/ )

    Proszę pomóż mi w komentarzu pod jakimś postem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne świetne świetne świetne ! <3
    Boskie :)
    Biedna Gin. :c
    Czekam z niecierpliwoscia na NN. ;*
    Pozdrawiam ;) ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Za niedługo biorę się za czytanie jutro skomętuję całość, a sam szablon mnie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okej to znowu ja, przeczytałam wszystko jak prosiłaś :)
    No to na początek przyznam szczerze, że chodź wygląd bloga i muzyka zdecydowanie zachęcają to mnie ten parring jakoś nie zachęcał. Piszę w formie przeszłej, bo mnie wciągnęłaś. Mimo, że omijam takie blogi szerokim łukiem twój naprawdę jest interesujący i będę go czytać dalej. Ale mam kilka uwag.
    1. Rozdziały są strasznie krótkie.
    2. Mnóstwo literówek.
    3. Mionka przecież nienawidzi Dracona, a od początku popiera ten związek. Nawet zachęca i upewnia Ginny w uczuciach.
    4. Moim zdaniem wszystko dzieję się za szybko.
    Ale ogólnie podoba mi się całkowicie zmieniłaś charakter Draco, ale zachowałaś mniej więcej Ginny xD No dobra, a teraz co do najnowszego rozdziału:
    Wszyscy akceptuję Ginny&Draco ale nie rodzice. Lucjusz posunął się do tego stopnia, że nie puścił syna do szkoły. No cóż... Miejmy nadzieję, że Narcyza przekona męża, bo widoczne jest, że Ginny bez Dracona jest nie szczęśliwa. Przynajmniej napisał xD.
    Co rozdział piszesz coraz lepiej i nawet robisz mniejsze błędy :D
    Czekam na następny może trochę dłuższy rozdział xD
    Ach i u mnie nowa notka :)
    (http://historia-jakiej-nie-znaliscie.blogspot.com/)

    Pozdrawiam i życzę weny xD
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  10. Czemu tak krótko?
    Pisz więcej, więcej!!!
    Jestem ciekawa co i jak... *.*

    Pisz szybko, weeeny życzę ;***

    Niecierpliwa
    Cupcake.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe. Przepraszam, iż dopiero to komentuję :)
    Ten rozdział bardzo mi się podobał. Nie znalazłam żadnych błędów (może ich nie szukałam?). Pozostaje mi tylko życzyć ci dużo weny.
    PS. Mi się ferie skończyły, cholibka D:
    ~Miona

    OdpowiedzUsuń
  12. 'You can go to bed without cup of tea...' - kurczę, nucę to cały czas teraz..xD
    Ale co do rozdziału... Dobrze, że Draco do niej napisał, bo jakby tego nie zrobił, to byłby skończonym idiotą i tyle. A tak to widzimy, że jednak mu na Ginny zależy i postanowił jej dać jakąś wiadomość, co się z nim dzieje.:)
    '(...)jedyna nadzieja w tym że matka go przekona (...)' - nich go przekona, bo jak nie, to ten blog trochę straci sens..;P A przynajmniej odnoszę takie nieodparte wrażenie..xD
    To niedobrze, że Ginny się tak na wszystkich zamyka. Rozumiem, że kocha Dracona i w ogóle, ale na nim świat się nie kończy. Malfoy za niej życia nie przeżyje.;) Miło by było, jakby wreszcie wzięła się w garść i nauczyła się żyć też bez niego... Ale Draco i tak ma wrócić.! ;D
    Ogólnie rzecz biorąc, to naprawdę robisz postępy w pisaniu i coraz lepiej Ci to wychodzi. A co za tym idzie, to masz talent, bo inaczej wiecznie stałabyś w jednym miejscy.:) Oby tak dalej..^^
    Pozdrawiam..;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepepszy blog o G&D jaki czytałam ♥
    Zapraszam, nowy rozdzial, wlaściwie one shot http://miloscjestslepananieszczesciewieczna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy następny?? Pisz szybko!! pliss so cuute <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Super!! Kiedy następny?? pisz szybko!! so cuute <3 :**

    OdpowiedzUsuń